Opublikowano

Niedzielny wpis

  • W Portugalii wirus pojawił się miesiąc później niż w innych krajach Zachodniej Europy, co dało jej czas na lepsze przygotowanie do epidemii i stanowcze działania na jej wczesnym etapie
  • Jedni przypisują jej sukces czystemu powietrzu, inni interwencji Matki Boskiej Fatimskiej, ale pomógł też łut szczęścia, położenie geograficzne i polityczne zawieszenie broni w kraju
  • Opozycyjni politycy aktywnie wspierają rząd w czasie epidemii, co budzi wielką zazdrość w sąsiedniej Hiszpanii i we Włoszech
  • Portugalska służba zdrowia dobrze sobie daje radę pomimo ogromnego niedofinansowania oraz emigracji tysięcy pracowników medycznych – szacuje się, że w kraju brakuje ich 30 tys.
  • Premier António Costa ostrzega, iż za wcześnie jest na luzowanie restrykcji, bo rośnie ryzyko zarażenia. – Politycy muszą uważać, by nie stawiać swoich życzeń ponad wiedzę naukową – mówi

Artykuł w oryginale na stronie POLITICO.eu

Portugalskie ulice są puste, plaże zamknięte, gospodarka przyduszona – a jednak panuje tam ostrożny optymizm, co do tego, że kraj odniesie zadziwiające zwycięstwo nad koronawirusem.

Portugalia liczy cztery razy mniej ludności niż sąsiednia Hiszpania, a jednocześnie ma dziesięć razy mniej przypadków zakażeń.

Współczynnik śmiertelności wynosi, tak jak w Niemczech, nieco ponad 3 proc., podczas gdy w Hiszpanii niemal 11 proc. oraz 13 proc. w Wielkiej Brytanii, Francji i Włoszech. W Polsce śmiertelność wynosi ponad 4 proc.

A to wszystko w kraju, który ma więcej obywateli powyżej 80. roku życia niż reszta Unii, z wyjątkiem Włoch i Grecji. Służba zdrowia jest źle wyposażona i niedofinansowana – np. dysponuje 4,2 miejsc na intensywnej terapii na 100 tys. mieszkańców, co jest najniższym wskaźnikiem w UE. Hiszpania ma ich 9, Niemcy prawie 30.

  • Śledź na bieżąco informacje o pandemii w relacji Onetu

– Z powodu słabości naszej opieki zdrowotnej mogło być u nas gorzej niż we Włoszech czy Hiszpanii – powiedział w rozmowie z POLITICO Ricardo Baptista Leite, lekarz specjalista chorób zakaźnych oraz poseł opozycyjnej socjaldemokracji (PSD). – Portugalczycy jasno zrozumieli, że jeśli chcemy to przetrwać, musimy zrobić więcej niż inni, aby wypłaszczyć krzywą i odsunąć w czasie przyrost nowych przypadków. Kraj wykazał się ogromną solidarnością.